poniedziałek, 14 marca 2016

"EVEREST. NA PEWNĄ ŚMIERĆ" BECK WEATHERS, STEPHEN G. MICHAUD


Autor i zarazem główny bohater książki opowiada o tym jak na górze Everest otrzymał drugie życie. To książka o prawdziwych wydarzeniach z 10 maja 1996 roku, gdzie w strasznej burzy śnieżnej na Mount Evereście zginęło dziewięć osób. Książka ma 311 stron, ale tylko niewielka część poświęcona jest zdobywaniu szczytu Mount Everest. Reszta opowiada o życiu głównego bohatera, doktora Becka Weathersa. O tym, dlaczego tak narażał swoje życie i co dawało mu takie życie "na krawędzi". Ciekawe jest to, że mimo cudu jaki wydarzył się na Evereście, Beck twierdzi, że nie modlił się o ocalenie. Ma tu na myśli modlitwę o ustalonej formule. W tamtej chwili poczuł jedynie mocniej niż kiedykolwiek, co jest dla niego naprawdę ważne i co ceni najbardziej. Bardzo budujące jest to, że autor uważa, iż  "w każdym z nas kryje się ogromna siła i determinacja", ale żeby przeżyć (i żyć) potrzebna jest "kotwica", czyli przyjaciele, współpracownicy, rodzina albo Bóg.  Na czymś to swoje życie trzeba oprzeć. Dla mnie niesamowite jest to, że człowiek, który wydawałoby się osiągnął w swoim życiu bardzo wiele, że niejeden by mu zazdrościł, ciągle jest z siebie niezadowolony, ciągle coś musi sobie i innym udowadniać, ciągle widzi jakieś niedoskonałości, ciągle gdzieś pędzi. Dopiero w obliczu śmierci człowiek jest w stanie przewartościować swoje życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz